2019-06-18
wczoraj mąż zaczął mnie zagadywać, że zbliża się mania
mniej śpi
więcej seksu
bardziej nakręcony
śmieje się, lepszy humor
namawiam go, żeby zadzwonił do lekarki i skonsultował, czy zmniejszyć leki
mam nadzieję, że to zrobi
mówi, że głupot nie robi, bo wie, że to objaw choroby
mam nadzieję, że nie robi
wczoraj koleżanka przekonywała mnie, że muszę zacząć robić coś dla siebie, żebym ja była zadowolona, bo całe życie ulegałam potrzebom męża i dzieci
że muszę być teraz właśnie silna i stawiać na swoim
nie wiem, czy będę umiała dokonać aż tak dużej zmiany, chciałabym
chciałabym robić też to, co mnie sprawia przyjemność
ćwiczyć, znaleźć na to czas
pisać bloga, bo lubię i pomaga mi
spotykać się z koleżankami, czasem z dziećmi też, chodzić na rolki, rower, basen, do kina, jeździć nad wodę jak będę miała ochotę i na wycieczki niedaleko
ugotować coś co lubię
posiedzieć dłużej wieczorem, poczytać książkę, oglądać dużo filmów, najlepiej codziennie
chodzić na dyskoteki, ogniska, imprezy firmowe
malować paznokcie, kupować malowidła, robić kosmetyki
gotować z Zosią i Antkiem
grać w piłkę z chłopakami
zasiać warzywa, posadzić truskawki, plewić, grabić siano z rodzicami
kupić sobie coś ładnego, nawet jak jest drogie
jechać do kosmetyczki
zrobić sobie pedicure
...
Dodaj komentarz